Z wielkim bólem serca mówię wam o tym, że nie będę w stanie prowadzić tego bloga. Decyzji tej nie podejmuję pochopnie. Starałam się rozważyć to na milion sposobów, ale żaden nie był wystarczająco skuteczny i dobry. Przepraszam, że kończę to opowiadanie w takim momencie. Chciałam rozpocząć romans Myi z Mike'm, ale właśnie... chciałam. Informujcie mnie nadal o swoich nowych rozdziałach, opowiadaniach ect na moim Gunsowym blogu: nightrain-to-sunset-strip.blogspot.com. Czasami dodam tam Linkinowego One shot'a (być może kiedyś zdecyduję się na kontynuację z nadmiaru wolnego czasu i przypływu chęci). Nie przestanę czytać waszych opowiadań i nie zaprzestanę pisać o LP. Dziękuję za każdy komentarz, każdą sekundę poświęconej mi uwagi i sporą liczbę wyświetleń: (prawie 7 tyś).
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!
OdpowiedzUsuńi zapraszam :) http://you-bring-the-rain.blogspot.com/2013/05/wiec-tak.html
OdpowiedzUsuńNo kurcze nooo... Dopiero co się rozkręciłam, a już koniec :c A tak mi się podobało. Dobra. I tak dzięki za te chwile, które spędziłam na czytaniu Twojego bloga (blogów) :D
OdpowiedzUsuńNowy, zapraszam!
OdpowiedzUsuńNo nie, jak możesz?!? A było tak pięknie... Mam nadzieję, że jeszcze wrócisz do pisania :)
O Linkinowych shotach informuj mnie, proszę :)
Nie!!!!!!! :'( Nie możesz tego zrobić... :( :( :( :( Proszę- to jest jedno z dwóch moich ulubionych opowiadań. Nie kończ tego w ten sposób. Wiem że jest ciężko ( wiem coś o tym) i w dodatku prowadzisz też innego bloga. Wiem, że często jest tak, że cierpisz na totalny brak weny i że w ogóle nie chcesz zaczynać nowego rozdziału bo się nie chce, bo ładna pogoda bo się wyjdzie gdzieś ze swoją paczką.(Wiem jak to jest) Ale BŁAGAM skończ to. Jeśli nie możesz wstawiać rozdziałów co tydzień to rób to co miesiąc. Ale nie rzucaj tego... masz tu wielu czytelników (może mała ilość komentuje ale jest ich tutaj rzesza) i naprawdę uwielbiają to opowiadanie. Uszanuję każdą Twoją decyzję ale myślę też że jeszcze znajdziesz w sobie resztę sił aby to w jakiś sposób skończyć. Jeśli Cię nie przekonałam to mam nadzieję że w przyszłości dokończysz to opowiadanie... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńALE JAK TO KURWA? JAK? DLACZEGO? NAJLEPSZY FF O LP JAKI CZYTAŁAM, CZEMU TY MI TO ROBISZ? CZEMU NAM TO ROBISZ? NO JA PIERDOLE, IDĘ SIĘ POCIĄĆ MYDŁEM........
OdpowiedzUsuńKURWA CO? TY SE CHYBA ŻARTY ZE MNIE ROBISZ? JAK TO TAK PO PROSTU KOŃCZYSZ???! JA TEGO NIE PRZEŻYJĘ! NIE MOŻESZ SIĘ TAK PO PROSTU STĄD ZMYĆ! NIEDŁUGO NIE BĘDĘ MIEĆ CO CZYTAĆ NO! FOCHAM SIĘ!
OdpowiedzUsuń